Cześć! Miło mi, że spotykamy się na moim blogu. To miejsce, gdzie dzielę się swoimi przemyśleniami i spostrzeżeniami przez pryzmat zawodowy – psychoterapeuty psychoanalitycznego. Znajdziesz tu informacje o psychoterapii i obowiązujących ją regułach, i jakie płyną z niej korzyści – im więcej rzetelnych informacji z pierwszej ręki, tym mniej krążących mitów miejskich! Mam też nadzieję, że zaciekawisz się spojrzeniem psychoanalitycznym na bieżące wydarzenia, książki, filmy i mody, szczególnie z mediów społecznościowych. Ale pamiętaj – to ogląd bardzo subiektywny, mój własny. Nie traktuj więc tego jako wykładów z psychoanalizy, mądrości życiowych czy porad psychoterapeutycznych. Czytanie artykułów nie może być traktowane jako pomoc psychologiczna czy porady medyczne i ich nie zastąpi. Możesz je uzyskać w bezpośrednim kontakcie z specjalistą.
W żartach o psychoanalizie wszystko wszystkim się kojarzy z… cygarem. W opiniach osób, które się z nią nie zetknęły bezpośrednio – z założeniem, że wszystkiemu winni są (toksyczni) rodzice, zatem we wspomnieniach szukamy ich win, żeby im w końcu wygarnąć albo chociaż list do nich napisać w tej sprawie to wtedy w końcu będzie łatwiej żyć. W praktyce zgadza się tylko to, że skojarzenia, swobodne myśli są niezmiernie ważne, nawet jeśli tylko wokół cygara, i że nasza matryca tworzenia związków z ludźmi tworzy się w dzieciństwie.
Ale…. w psychoterapii tak naprawdę zajmujemy się teraźniejszością – żyjemy tu i teraz, i to jest najważniejsze. Wspomnienia, resentymenty, zadry i marzenia to tylko podpowiedzi do lepszego rozumienia siebie w dzisiejszym wydaniu.
I tak tu sobie swobodnie kojarzę i snuję myśli… Czytasz na własne ryzyko. Baw się dobrze. Ale jeśli się zaciekawisz, wzruszysz, pośmiejesz czy nie zgodzisz ze mną, komentuj! Pisz do mnie!
Leave a Reply